Będzińskie judaika – Dom Modlitwy Mizrachi

Urocze podwórka i historyczne kamienice – oto atrakcje, którymi Będzin może oczarować każdego miłośnika historii. Każde z nich zachwyca wyjątkową atmosferą, każde z nich może nam sporo zaoferować. Jedno z podwórek przy ulicy Potockiego w Będzinie zasługuje jednak na wyjątkową uwagę. Dlaczego warto tu zajrzeć podczas wycieczki po jednym z najważniejszych miast Zagłębia Dąbrowskiego? Dlatego, że w tym miejscu można przenieść się w czasie. Wystarczy zajrzeć do wnętrza Domu Modlitwy Mizrachi, będącego jednym z najciekawszych zabytków na terenie miasta.

Dom Modlitwy Mizrachi z zewnątrz wygląda niepozornie. Ot – zwykłe podwórko i wejście do piwnicy… Wnętrze kryje jednak wiele ciekawych malowideł – wyjątkowych dzieł sztuki, dzięki którym możemy dziś poszerzać swą wiedzę na temat kultury i religii Żydów.
Dzieje tego domu modlitwy zaczynają się w początkach XX wieku. Najprawdopodobniej założono go w czasie, gdy jeszcze trwała I wojna światowa. Dom ten powstał w kamienicy Jakuba Chila Winera – będzińskiego Żyda, który w miejscowej społeczności odgrywał bardzo ważną rolę. Co ciekawe w jego kamienicy zgromadziło się tyle ważnych dla będzińskiej gminy instytucji, że budynek przy ulicy Potockiego często określany był mianem „małego Będzina”. Dom Modlitwy Mizrachi służył przede wszystkim będzińskim syjonistom. By podkreślić syjonistyczne zainteresowania osób gromadzących się w tym miejscu, w 1920 roku wnętrze domu modlitwy ozdobiono malowidłami nawiązującymi do idei ruchu syjonistycznego. Można tu zobaczyć m. in. grób Absaloma oraz grób Racheli, znalazło się tu również miejsce dla malowideł przedstawiających 12 plemion Izraela. Każda ze scen widocznych na ścianach Synagogi Mizrachi to wyjątkowe dzieło sztuki oraz niezwykły rarytas dla tych, których fascynuje judaizm i którzy chcą tę religię lepiej poznać.

Dom Modlitwy Mizrachi przetrwał wojnę w doskonałym stanie, jednak powojenne zaniedbania doprowadziły do sporych strat. Najpierw zamieniono go na mieszkanie, następnie urządzono tu piwnicę. Usunięto wtedy wiele elementów pierwotnego wyposażenia, m. in. usunięte zostały cenne kafle, zniszczeniu uległa też drewniana podłoga. Na szczęście przetrwały malowidła, które dziś tak mocno przyciągają uwagę odwiedzających Będzin miłośników kultury żydowskiej.

Dom Modlitwy Mizrachi to jedna z największych atrakcji, jakimi może się pochwalić współczesny Będzin. Kto w czasie wycieczki po Zagłębiu Dąbrowskim zdecyduje się zwiedzić jego wnętrze, ten z pewnością żałować nie będzie. To wyjątkowe miejsce i niezwykła pamiątka po będzińskich Żydach – dawnych mieszkańcach miasta, którzy przed 1939 roku odgrywali tu niezwykle istotną rolę.